Gdy zachorujemy na poważniejszą chorobę i pójdziemy do lekarza często usłyszymy zdanie: „Źle się pani/pan odżywia i musi pani/pan zmienić swoja dietę na zdrową.”..
.. Poza tym dowiadujemy się od lekarza, że musimy zażywać leki i często jest tak że musimy to robić prawie w większości przypadków do końca życia. Ponieważ lekarze wmawiają nam (czyli swoim pacjentom, których jest coraz więcej) że nasza choroba jest nieuleczalna i można tylko złagodzić objawy lub zatrzymać jej rozwój. Lekarze w ten sposób zwalczają tylko objawy, a nie przyczynę tych chorób, którą jest niewłaściwa dieta, brak ruchu fizycznego oraz stres związany z pracą.
Ciągła pogoń za pieniądzem powoduje że brakuje nam czasu. Wstając rano śpieszymy się aby nie spóźnić się do pracy którą mogli byśmy stracić z tak błahego powodu jak spóźnienie. W ten sposób na zjedzenie wartościowego śniadania które jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia brakuje wolnej chwili. Jemy w pośpiechu popijając czarną kawą, nie zwracając zbytnio uwagi na to co jemy tylko zaspokajamy uczucie głodu. W pracy też nie ma zbyt dużo czasu na posiłki. Często też je się tam dużo słodyczy które nie zawierają składników pokarmowych potrzebnych organizmowi, dostarczając jedynie kalorii do wykonania zadań związanych z pracą. Gdy ktoś ma więcej czasu i może wyjść lub zamówić sobie danie obiadowe w pobliskiej restauracji, w większości przypadków wybiera te, które są stosunkowo tanie i duże objętościowo. Najczęściej wybierane to pizza, zapiekanki, spaghetti, hotdogi, hamburgery i frytki. Są to produkty zawierające w dużych ilościach węglowodany, trochę mniej tłuszczu oraz małe ilości białka pełnowartościowego. Po pracy najczęściej znowu jesteśmy głodni i zanim dojdziemy do domu, dla odprężenia kupujemy sobie coś słodkiego plus kawka lub piwo. W domu czekają na nas obowiązki domowe i szybka kolacja w gronie rodzinnym. Najczęściej są to kanapki posmarowane margaryną i obłożone jakąś wędliną, serem i pomidorem, oraz różnego rodzaju sałatki warzywne. Bywają też placki ziemniaczane, naleśniki, pierogi.
W ten sposób organizm człowieka pracującego nie otrzymuje wszystkich niezbędnych składników pokarmowych które są potrzebne każdego dnia do prawidłowej pracy całego organizmu. Stan ten możemy nazwać głodem jakościowym. Ponieważ człowiek zaspokaja tylko zapotrzebowanie organizmu na energię a zapomina o pełno wartościowym białku zwierzęcym, witaminach, makro i mikro elementach. Objawy niedoboru nie występują od razu, ponieważ występujące braki pokarmowe organizm może pokrywać z rezerw zgromadzonych w organizmie, ale gdy one się skończą zaczynają się problemy i człowiek zaczyna chorować. Niektórzy, swoją dietę uzupełniają suplementami witaminowymi. Ale i u nich w zależności od diety występują pewne braki składników pokarmowych. Ponieważ organizm aby wykorzystywać substancje pokarmowe do budowy i regeneracji, musi otrzymać je w odpowiednich ilościach. Musimy zdać sobie też sprawę, że witaminy z warzyw i owoców są w mniejszym stopniu przyswajalne i jest ich dużo mniej niż w produktach pochodzenia zwierzęcego. Zalecane profilaktycznie przez lekarzy witaminy syntetyczne mogą powodować nadmiar tych witamin w organizmie człowieka i wywołać chorobę, oczywiście inną niż ta której chcieliśmy uniknąć. Oglądając reklamy telewizyjne dotyczące pożywienia, napojów słodyczy zauważyć można, że w większości, produkty te w procesie obróbki przemysłowej, pozbawiane są naturalnych witamin które są zastępowane sztucznymi. Należałoby się zastanowić, czy taka żywność jest dla nas zdrowa i pełnowartościowa i powinna się znaleźć na naszym stole. Otóż nie powinniśmy ulec złudzeniu. Witaminy, które są tak reklamowane i polecane, nie zapewnią nam pełnego zdrowia. Pełnią one w organizmie człowieka funkcje regulacyjne procesów biochemicznych i metabolicznych. Zarówno nadmiar jak i brak tych regulatorów może wywoływać określone schorzenia. W produktach reklamowanych i pełnych witamin, brakuje odpowiedniej ilości pełnowartościowego białka potrzebnego do budowy komórek organizmu. Nawet duże ilości węglowodanów, tłuszczu, witamin i mikroelementów nie zastąpią tego cennego i bardzo ważnego składnika w pożywieniu. To nie brak witamin ale brak pełnowartościowego białka i nadmiar węglowodanów jest przyczyną wielu chorób.
Wiele osób opiera swoje poglądy na odżywianie na pogłoskach rozpropagowanych przez media, albo na tym co powiedział ich lekarz. Przez wiele lat „było oczywiste”, że spożywane przez ludzi tłuszcze są niezdrowe. Głoszą to gazety i czasopisma, opowiada się o tym w programach telewizyjnych. Twierdzą tak twoi przyjaciele. Mówi się o tym w środowisku medycznym. W rzeczywistości większość ludzi nie ma odpowiedniego przygotowania teoretycznego, by poddać właściwej ocenie dostępną literaturę naukową i medyczną poświęconą temu tematowi. W rezultacie, typowy konsument polega na tym co na temat zdrowych i niezdrowych produktów mówią „specjaliści”. Stosują się do tych zaleceń i przestrzegają unikając określonych produktów spożywczych. W wyniku czego doprowadzają nieświadomie do osłabienia organizmu i wystąpienia choroby. Można by więc powiedzieć, że to określony model żywienia jest przyczyną chorób. Czy istnieje więc odpowiednia idealna dieta dla ludzi, która pozwoli na zachowanie zdrowia i dożycia w zdrowiu późnej starości?
Ucząc się w technikum gastronomicznym i rozmawiając z różnymi ludźmi, poznawałem różne rodzaje diet kuchni regionalnych i kuchni w innych krajach. Żadna z nich na dłuższy okres czasu nie pozwalał na pełną aktywność fizyczną i umysłową stosujących je ludzi. Sam też stosowałem niektóre z nich i obserwowałem sposób żywienia różnych osób z rodziny. którzy mieli problemy ze zdrowiem i stosowali różne diety zalecane przez lekarzy i leki, które miały im pomóc. Było coś nie tak, ponieważ nadal chorowali. Już po krótkim czasie stosowania diety, która miała pomóc, występowały negatywne skutki uboczne. Między innymi nawrót choroby, osłabienie organizmu lub wystąpienie innych niekorzystnych objawów. Myślałem, że już nie uda mi się odnaleźć diety idealnej, która mogła by mi i im pomóc.
Niedawno natrafiłem na książkę doktora Jana Kwaśniewskiego pt. „Dieta Optymalna”. Bardzo mnie zainteresowała, bo wcześniej nic nie słyszałem na temat tej diety. Opisywane jest w niej wiele rzeczy związanych z występowaniem chorób spowodowanych nieodpowiednim żywieniem. Po zapoznaniu się z zasadami stosowania diety i listami produktów jadalnych oraz tych, których nie powinno się spożywać, byłem trochę zaskoczony, że podstawą tej diety są żółtka jajek i tłuszcze zwierzęce. W technikum gastronomicznym mówiono mi, że tych produktów nie należy spożywać dużo, bo zawierają duże ilości cholesterolu, który odkłada się w żyłach i wywołuję miażdżycę a duże spożycie tłuszczów zwierzęcych powoduje otyłość. Założeniem tej diety jest spożywanie min. pięciu żółtek dziennie i tłuszczu do syta.
Podstawy diety optymalnej są następujące:
- Białko ma pochodzić z żółtek jaj kurzych, z mięsa wieprzowego, podrobów.
- Tłuszcze tylko pochodzenia zwierzęcego – masło, smalec, słonina, łój wołowy i smalec gęsi.
- Warzyw i owoców jeść należy bardzo mało.
- Musimy też przestrzegać proporcji miedzy białkiem, tłuszczem i węglowodanami.
Pan dr J. Kwaśniewski po przeprowadzeniu wielu obserwacji u swoich pacjentów, ustalił proporcje B:T:W (Białka:Tłuszcze:Węglowodany) na: 1:2,5-3,5:0,8 i nazwał to „kodem życia”, który powinien być znany przez każdego człowieka. Dzięki temu można obliczyć sobie ile musimy spożyć w ciągu dnia białka, tłuszczu i węglowodanów.
Gdy zaczynałem stosować tą dietę, była zima i pierwszą oznaką pozytywną było to, że jest mi znacznie cieplej i nie mam przeziębienia, które często mnie męczyło w okresie zimy. Nie miałem też żadnych problemów z przewodem pokarmowym. Przekonałem się też, że spożywanie tłuszczy zwierzęcych może powodować dokładnie odwrotną reakcję niż zwykło się twierdzić. Mianowicie jeżeli codzienną porcję węglowodanów zmniejszymy do 50g a resztę zastąpimy tłuszczem jedząc do syta, to jeśli mamy nadwagę, nasza waga zacznie się zmniejszać i ustali się na właściwym poziomie.
Pisałem wcześniej o braku witamin i składników mineralnych i zdawało by się, że w tej diecie powinno ich brakować. Jednak tak nie jest ponieważ w żółtku jaja zawarty jest pełen zestaw składników pokarmowych razem z witaminami i makro- i mikroelementami. Jedynie nie ma witaminy C, która występuje w liściach zielonej pietruszki, owocach i warzywach, ale też wątroba wieprzowa jest dobrym jej źródłem. W ten sposób dostarcza się organizmowi dobre pełnowartościowe białko konieczne do budowy i regeneracji organizmu, które jest potrzebne każdego dnia. Tłuszcz jest źródłem wysokoenergetycznym więc je się znaczne mniej niż węglowodanów a wolne kwasy tłuszczowe są chętniej pobierane przez komórki organizmu do produkcji energii. Nadmiar jeżeli ktoś zje za dużo nie jest odkładany w postaci tkanki tłuszczowej tylko zostaje wydalony z organizmu. Ta mała ilość węglowodanów jest też potrzebna organizmowi do prawidłowej przemiany metabolicznej tłuszczów i tworzenia się hemoglobiny oraz do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego.
Taką dietą idealną może być dieta optymalna. Stosując i przestrzegając jej zasad możemy zachować zdrowie aż do późnej starości i uniknąć wielu niepotrzebnych chorób oraz związanego z tym cierpienia i nerwów. Możemy zaoszczędzić pieniądze które musielibyśmy wydać na lekarzy i leki. Musimy zdać sobie też sprawę z faktu, że należy zacząć się odżywiać a nie jeść byle co by tylko zaspokoić głód.
autor: Piotr Budnik