Adama poznałam 13 maja 2000 roku. Przyjechał do Poznania na spotkanie założycielskie poznańskiego oddziału Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Bractw Optymalnych im. ks prof. Włodzimierza Sedlaka. Spotkanie poprzedził wykład dr Jana Kwaśniewskiego.
Wcześniej znałam Go tylko z rozmów telefonicznych. Byłam ciekawa jak wygląda. Nie byłam zaskoczona , mniej więcej tego się spodziewałam. Wysoki, przystojny, spokojny, zrównoważony Pan po pięćdziesiątce. Uczestnikom spotkania przedstawił się jako sześcioletni Optymalny.
Kim był?
Ukończył:
- Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Śląskim
- Podyplomowe Oficerskie Studium Akademii Spraw Wewnętrznych
- Podyplomowe Studium Ekspertów Kryminalistyki Wyższej Szkoły Policji
- Staż w Centralnym Laboratorium Kryminalistyki Komendy Głównej Policji
Z wykształcenia i zainteresowania był specem w kryminalistycznym badaniu broni i balistyki. To była jego pasja. Był dobry w tym co robił i był ceniony. W Policji przepracował ponad 30 lat. Całe jego życie związane było ze Śląskiem. Ostatnie lata pracy spędził jednak w Warszawie. Został powołany na stanowisko zatępcy Dyrektora Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Komendy Głównej.
Co poza tym? Jakie były jego zainteresowania? Hobby to muzyka poważna – pasowała do niego. Grał na akordeonie, lubił fotografować. Wraz z rodziną uprawiał ogródek działkowy i na ile czas pozwolił czytał.
3 maja 1998 roku na spotkaniu z dr Janem Kwaśniewskim w hali MOSiR w Jaworznie, oficjalnie przedstawił przygotowany przez siebie projekt statutu OSBO i zaprosił zgromadzonych do członkowstwa w Stowarzyszeniu Optymalnych. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w październiku 1998 roku. Jak grzyby po deszczu na mapie Polski pojawiały się nowe oddziały i kluby Optymalnych. Do pracy w tworzeniu i obsłudze Stowarzyszenia zaangażował najbliższą rodzinę. Wraz z dr Kwaśniewskim uczestniczył w kolejnych, licznych spotkaniach w Polsce i poza jej granicami. Trudno to zliczyć, ale nie odmawiał, a pracował społecznie. Kolejne jego dzieło to początkowo kwartalnik a potem miesięcznik – „Optymalni”.
Długo zmagał się z chorbą. Do końca pozostał aktywny.
Na cmentarzu w Jaworznie, gdzie został pochowany, żegnali Go: Rodzina, kapelan i kompania honorowa Policji, wszyscy komendanci oraz my Optymalni z całej Polski.
Zuzanna Rzepecka
Prezes Bractwa Optymalnych w Poznaniu