Aby pokarm był najlepszy dla człowieka, powinien w jak najmniejszej porcji zawierać jak najwięcej składników odżywczych i najlepszą energię. Zasady takiego żywienia – żywienia optymalnego – opracował dr Jan Kwaśniewski.
Opracowany przez niego sposób żywienia zapewnia prawidłowe funkcjonowanie organizm ponieważ dostarcza najlepszy budulec i najlepszą energię a także ogranicza do minimum powstawanie w organizmie toksycznych produktów przemiany materii oraz maksymalnie usprawnia ich wydalanie. Podstawę żywienia stanowi tłuszcz zwierzęcy, następnie białko i węglowodany.
Dokładniej dr Jan Kwaśniewski, jako pierwszy, podał proporcje w jakich te podstawowe składniki spożywcze mają być spożywane, aby wszystkie komórki, tkanki i organy były w sposób optymalny odżywione, a wszystkie reakcje, mogły przebiegać prawidłowo z jak najmniejszym obciążeniem dla organizmu człowieka. Podana proporcja przedstawia się następująco: na 1 gram spożywanego białka ma przypadać 2,5 do 3,5 grama tłuszczu i około 0,8 grama węglowodanów na kilogram wagi należnej. Spożycie białka także należy odnosić do wagi należnej. Ponadto ustalając jadłospis dla konkretnej osoby bierzemy pod uwagę oprócz wagi: wzrost, wiek, wykonywaną pracę , dolegliwości, stwierdzone choroby oraz aktywność fizyczną bo od tego zależy dobór produktów. Wszystkie produkty spożywane ponad te, których spożywanie uzasadniają potrzeby organizmu, jest nie tylko niepotrzebne, ale wręcz szkodliwe.
Zachowując podane proporcje można jeść właściwie wszystko i wcale niekoniecznie mięso. Dużo bardziej wartościowe od niego są jajka a szczególnie żółtka, sery, śmietana, a jeśli produkty mięsne, to głównie boczek, podroby, wędliny podrobowe (salcesony, wątrobianki).
Większość produktów spożywczych zawiera kombinację białka, tłuszczu i/lub węglowodanów. Najważniejsze jest, aby nauczyć się obliczać proporcje między tymi składnikami w potrawie, którą przyrządzamy i zestawiać produkty tak, by osiągać pożądaną proporcję. Pomocne w tym celu są tabele wartości odżywczych produktów spożywczych. Zarówno dr Kwaśniewski jak i osoby żywiące się optymalnie wolą zamiast słowa „dieta” używać określenia. żywienie optymalne”. Jest to bowiem sposób żywienia, który przyjmuje się na całe życie, nie okresowo, jak większość diet. Służy ono zarówno ludziom chorym jak i zdrowym. Jedzenie przestaje być przypadkowym wrzucaniem do ust przypadkowych produktów, a staje się świadomym zasilaniem organizmu w potrzebne mu składniki. Wskutek tego całkowicie zmieniają się i normują procesy metaboliczne, inaczej przebiega przemiana materii.
Organizm otrzymuje z tłuszczów dużo potrzebnej mu energii, co umożliwia mu kierowanie białka jako budulca do tych organów i tkanek, które chorują. W ten sposób organizm sam się leczy, szybko i raz na zawsze. Na początku może się to wydać niewiarygodne, ale żywienie optymalne. leczy prawie wszystkie choroby – miażdżycę, cukrzycę, chorobę Buergera, choroby zwyrodnieniowe, nadciśnienie tętnicze, łuszczycę, astmę, migreny, choroby tarczycy i wiele innych.
Dieta działa też odchudzające. Sprawnie pracujący organizm sam stopniowo spala własne tłuszcze jako niepotrzebny balast. Nie głodząc się, jedząc zgodnie z własnym apetytem i rytmem, chudnie się przeciętnie 1,5 kg tygodniowo, aż do osiągnięcia prawidłowej wagi ciała. Ponieważ proces ten nie odbywa się kosztem pozbawienia organizmu potrzebnych mu pokarmów, a przeciwnie – poprzez przywrócenie mu właściwego sposobu funkcjonowania, osiągnięty efekt jest trwały.
Dieta optymalna jest dietą tanią. Produkty, których jedzenie jest najbardziej zalecane (jajka, podroby, salcesony, boczek, słonina, smalec, szpik kostny, skórki wieprzowe) są dużo tańsze od powszechnie uważanych za „dobre”, tzn. chudego mięsa i wędlin, ryb, nowalijek, słodyczy, egzotycznych owoców itp., natomiast o wiele bardziej od nich wartościowe.
Po przejściu na dietę optymalną wkracza się w zupełnie inne życie: dochodzi się do właściwej wagi ciała, choroby w większości znikają lub cofają się, człowiek czuje się lekki i zdrowy, jest pełen energii i optymizmu. Trzeba tylko odrzucić wmawiane nam przez dziesiątki lat zasady żywieniowe i spróbować jeść zgodnie z dietą – jeden dzień, tydzień, miesiąc. Już po miesiącu przekonamy się, że tłuszcz nie tuczy, lecz odchudza, że nie powoduje miażdżycy, lecz ją leczy, a brak chleba i słodyczy wcale nie przeszkadza, by jeść smacznie i zdrowo.
Już ojciec medycyny Hipokrates powiedział … „że cała wiedza medyczna ma dwa potężne słupy, na których się wspiera. Są to ćwiczenia fizyczne i dietetyka”.., czyli ruch i to co spożywamy decyduje o naszym zdrowiu. Dla Hipokratesa – nazwanego też ojcem medycyny- zdrowie chorego było najwyższym dobrem (salus aegroli suprema lex). Uważała, że główną siłą leczącą jest sama natura, lekarz ma jej jedynie pomagać, być sługą natury (minister nature) a nie nauczycielem (magister).